…Naprawdę to już dziś? Wciąż na mojej twarzy maluje się niedowierzanie. Spakowałem swój plecak. Snując się po podobozie składałem kolejne elementy wcześniej zbudowanej pionierki. Złożyłem swoją kanadyjkę i lateks, ułożyłem koce i wyniosłem plecak z namiotu. Spoglądałem jak wszyscy wokół składają swoje rzeczy z radością oraz smutkiem jednocześnie. Kończy się obóz, letnia harcerska przygoda. Widać zmęczenie po tych kilkunastu dniach tutaj, a oprócz tego satysfakcję i szczęście w oczach. Pozostanie we mnie masa wspomnień i doświadczeń. Pożegnałem się z jeziorem, lasem i przyjaciółmi. Dotarłem do domu. I znów trzeba czekać cały rok na kolejną letnią przygodę pośród drzew…
Comments are closed